Nie lubię podsumowań, bo kojarzą mi się z ostatecznością. Więc zamiast zamykać Stary Rok otworzę Nowy. Planując go...
To są skrystalizowane pragnienia literackie nr 1.
Dzięki udziałowi w wyzwaniu "Portrety kobiet" sięgnęłam po egzotyczną opowieść Anity Nair "Przedział dla pań". Do tej pory wydawało mi się, że ze względu na różnice kulturowe świat, który pokazuje Nair nie będzie dla mnie interesujący. Ależ się myliłam...
Poluję teraz na książki, które przybliżą mi ową EGZOTYKĘ. Mam spisanych kilka tytułów i tylko, gdy przeczytam książki z wyzwania, to zaczynam wyprawę w dalekie strony. Nie mogę się doczekać.
A co chcę przeczytać? Na początek "Tłumaczkę snów", "Imiennik", "Sto odcieni bieli", "Chłopca z latawcem", "Krew kwiatów", "Brzemię rzeczy utraconych" ...
To moja lista nr 2
I mam jeszcze kilka pomysłów, ale na razie nie do końca sprecyzowanych.
w Nowym Roku!