Gdy zamknę prawe oko to ...  

Posted by Inblanco in

... przenoszę się na wrzosowiska rodem z "Wichrowych Wzgórz".

Umiejętność tę posiadam w ściśle określonej przestrzeni: na bocznicy kolejowej, która to jest ulubionym miejscem spacerów Gai. Spędzam tam z nią co najmniej godzinę. Niby nic, ale wgapianie się przez taki okres czasu w węszącego, kopiącego doły, fikającego psa ma swoje skutki uboczne. Fiksacje w odbiorze rzeczywistości ;)
Do tego aura mi dzisiaj pomogła. Sine chmury, mroźny wiatr, padający śnieg i przebijające się od czasu do czasu przez grubą warstwę stratusa promienie słoneczne sprawiły, że spacer był prawie romantyczny.

Prawie, bo po prawej stronie pomalutku powstaje dzikie wysypisko. Ale wystarczy zamknąć prawe oko ... Heathcliffie, to ty?
Idziemy, Gaja. Nikt nie woła.*


*dzisiejszy występ sponsorowała panna Bronte i Adaś M.

This entry was posted on 18.3.08 at wtorek, marca 18, 2008 and is filed under . You can follow any responses to this entry through the comments feed .

2 komentarze

Anonimowy  

wystep bardzo udany. Nie tylko dzieki wkładowi sponsorów;)

19 marca 2008 19:27

Dziękuję bardzo - rzekła kłaniając sie w pas.
:)

22 marca 2008 12:55

Prześlij komentarz