"Nakarmić kruki" Carlos Saura  

Posted by Inblanco in ,

Film oglądałam tak dawno temu a mimo to doskonale pamiętam niezwykłą Anę o smutnych oczach.
Prawdziwe arcydzieło, choć mocno przygnębiające.
Jak puszczą to w tv, to wybaczę im nawet "Taniec na lodzie".

A na pocieszenie (bo raczej nie prędko się doczekamy emisji...) piosenka, znana chyba każdemu:

"Porque Te Vas"
(śpiewa Jeanette)


This entry was posted on 18.2.09 at środa, lutego 18, 2009 and is filed under , . You can follow any responses to this entry through the comments feed .

10 komentarze

Genialny film :-) Uwielbiam jeszcze "Anna i wilki" plus oczywiście również "taneczne" filmy Saury.

19 lutego 2009 09:49
Anonimowy  

Uwielbiamte piosenke i scene, ale zadnego (!) filmu Saury jeszcze nie widzialam. Srednio dostepne sa w Anglii, niestety, a raczej mniej niz srednio...

19 lutego 2009 10:23
Anonimowy  

piękny film piękna muzyka....

19 lutego 2009 11:06
Anonimowy  

no właśnie słyszałam, że to przygnębiający film i muszę przyznać, że chyba obecnie bym go nie oglądała, mimo, że arcydzieło...

19 lutego 2009 12:44

Przypomniałam sobie o Saurze, gdy natknęłam się na którymś z kanałów telewizyjnych na audycję z Kutzem. Pełno go teraz w mediach, bo obchodzi 80 urodziny.
Słuchałam, tego co mówił, wyłapywałam tytuły filmów, na które się powoływał i dobry humor szlag trafił.

Czemu teraz nikt nie promuje tych rzeczy? Bo puszczeniem czegoś wartościowego o 2 nad ranem, promocją nie jest. Nie chodzi nawet o to, że mogę sobie to nagrać. Ano mogę, tylko, że do cholery nie śledzę programu każdej stacji (a jest ich już trochę) od godziny 5 rano do 5 rano następnego dnia.

Miałam szczęście, ze gdy byłam małolatą w telewizji dochodziło do cyklicznych spotkań z dobrym kinem. Pamiętam sobotnią Akademie Filmu Polskiego prowadzoną przez Andrzeja Wernera...
Ile ja wtedy rzeczy zobaczyłam!
A teraz? Rozpacz.

Saurę też widziałam na małym ekranie, przyznaję jednak, że właśnie taneczne filmy w jego reżyserii były nawet chętnie emitowane, ale ja byłam raczej niezainteresowana.
Na swoja obronę dopowiem, że jeszcze Was wtedy nie znałam... i nie miał mnie kto zachęcić do tych tytułów :)
Teraz na 100 % nie przepuszczę Tangu. A Chiara jeszcze polecała Iberię. Pamiętam :)

I czekam na ruch ze strony telewizji :)

20 lutego 2009 09:56
Anonimowy  

Inblanco,

nagroda Kreativ Blogger ode mnie dla Ciebie :-)))

http://poczytajmi.blox.pl/2009/02/Wyroznienie-Kreativ-Blogger.html

20 lutego 2009 20:55
Anonimowy  

tez pamietam cykl filmów Saury w TVP i marzy mi sie powtórka. Ta atmosfera, niepokojaca Geraldine Chaplin i namietnosci, bardzo jestem ciekawa jak odebrałabym to wszystko teraz.

21 lutego 2009 23:08
Anonimowy  

Chiara polecała "Iberię" i teraz po obejrzeniu niedawno "Tango" (mimo, że fabuła "Tanga" dość cieniutka, to sam taniec tam, aż dreszcze przechodzą...

23 lutego 2009 22:49

Agnieszko - bardzo mi miło. Twój blog i blog Padmy to w zasadzie te dwa impulsy, które popchnęły mnie do spróbowania własnych sił w blogowaniu. Nie mówiąc już o miliardzie informacji o literaturze dziecięcej, które dzięki Tobie przyswoiłam. Dziękuje np. za "Cukiernie Pod pierożkiem z wiśniami". A na półce mam jeszcze kilkanaście rzeczy inspirowanych Twoimi wpisami. Pozdrowienia dla córek:) Ściskam gorąco.

Peek-a-boo: też się zastanawiałam, czy ponowne obejrzenie filmu zostawiłoby porównywalne wrażenia... Przyznam, że do ważnych książek boję się wracać, bo skoro ja się zmieniam, to co jeśli ukochana powieść okaże się już nie "moja"?

Chiaro - :)

26 lutego 2009 17:25
Anonimowy  

mam pytanie. kto z Państwa wie, kiedy po raz pierwszy można było na polskim małym ekranie zobaczyć "Nakarmić kruki"?

12 stycznia 2012 11:54

Prześlij komentarz