Mann - Buddenbrookowie: Dzieje upadku rodziny  

Posted by Inblanco in ,

Manna czytałam "Czarodziejską górę" i byłam naprawdę oczarowana. Potem kupiłam "Doktora Faustusa" i to jak dla mnie jest chyba za ciężkie... Książka leży na półce i na razie nie mogę nawet powiedzieć, że mam zamiar ją przeczytać.
Za to "Buddenbrooków" czyta mi się bardzo dobrze, choć mam tu doczynienia z syndromem "nielubienia głównej bohaterki". Nie znoszę Toni, kojarzy mi się z Izabellą Łęcką (ale tę postać darzyłam większą symaptią). Czy jest szansa na rehabilitację Antoniny w dalszej części powieści? Wątpię, ale na razie przeczytałam 1/3 książki, więc jeszcze wiele może się zdarzyć.

This entry was posted on 7.8.07 at wtorek, sierpnia 07, 2007 and is filed under , . You can follow any responses to this entry through the comments feed .

0 komentarze

Prześlij komentarz