Z wizytą w bibliotece (4)  

Posted by Inblanco in


Dzień zapowiadał sie nieciekawie. Musiałam wstać wcześnie, bo miałam spotkanie w stowarzyszeniu. Nuudy, panie.
Zeszło mi tam do 12 i nawet, co mnie ogromnie zdziwiło, nie było nudno. Może wreszcie coś ruszy z miejsca.

Ale do rzeczy. Byłam w bibliotece.
I miałam plan: wezmę tylko 2-3 książki, by móc skupić się na lekturach z wyzwania. Tiaaa.
Mam... 12.
Ale jakie! Sami zaraz zrozumiecie, że nie mogłam inaczej.

  1. Exlibris : wyznania czytelnika / Anne Fadiman
  2. Wspomnienia / Monika Żeromska
  3. Ugrofińska wampirzyca / Noemi Szecsi
  4. Stroiciel / Daniel Mason
  5. Pamiętnik przetrwania / Doris May Lessing
  6. Pod nieobecność mężczyzn / Philippe Besson
  7. Bractwo / Robyn Young
  8. Sprawiedliwość owiec / Leonie Swann
  9. Zapisywacze ojcowskiej milości /Michal Viewegh
  10. W tym życiu albo w przyszłym / Christian Signol
  11. Córka opiekuna wspomnień / Kim Edwards
  12. Moje drzewko pomarańczowe / Jose Vasconcelos
Jestem usprawiedliwiona, prawda? :)

Czytam teraz "Umiłowaną". Naprawdę znakomita powieść. Mam nadzieję, że uda mi się ją skończyć w weekend, to napiszę w tym tygodniu o moich wrażeniach.

This entry was posted on 24.11.07 at sobota, listopada 24, 2007 and is filed under . You can follow any responses to this entry through the comments feed .

9 komentarze

Anonimowy  

Ciekawe czy też Ci się spodoba "Moje drzewko pomarańczowe" :)

24 listopada 2007 21:24
Anonimowy  

ależ czytelnicze plany!
Ja też na "Drzewko..." czekam!...Chwilowo nie wiem jeszcze, za co się "złapię" książkowo...mam trochę różnych książek i nie wiem, na którą mam najbardziej ochotę.

25 listopada 2007 00:02

"Córka..." przejmująco skupiona na problemie rodzinnych tajemnic przypadła mi do gustu. Natomiast "Sprawiedliwości owiec" już nie dałam rady - "Folwarkiem zwierzęcym" to nie będzie...

25 listopada 2007 09:48

W biblionetkowym schowku "Moje drzewko ..." siedziało bardzo długo. I Twoje wrażenia z lektury spowodowały, że postanowiłam wyciągnąć książkę ze schowka. I jestem pewna, że mi się spodoba :)

Chiaro, jak podeszłam do bibliotekarza z tym stosikiem, to popatrzył z niedowierzaniem. I jeszcze zwinęłam mu z biurka "Bractwo", które ktoś właśnie oddał.
A ja po "Umiłowanej" sięgnę po "Moje drzewko..."
Chyba ;)))

25 listopada 2007 10:02

Jeśli chodzi o owce, to odrzucał mnie już sam taki pomysł na powieść. I kojarzyłam tę książkę z takim letnim bestsellerem. Czyli byłam raczej na nie.
Wczoraj, jak ją złapałam to się okazało, że fragmenty, które przeczytałam były ... naprawdę niezłe. No i postanowiłam spróbować. Ale mam obawy.

25 listopada 2007 10:11
Anonimowy  

"Moje drzewko..." czyta się błyskawicznie, to książeczka na jeden wieczór. Czekam na Twoją relację niecierpliwie :)

25 listopada 2007 16:23
Anonimowy  

powiem Wam, że mnie "Sprawiedliwość Owiec" jakoś super nie zachwyciła.

25 listopada 2007 22:29
Anonimowy  

Czyli same fajne pozycje:)
Mnie też udało się przedwczoraj w bibliotece dorwać min. to co tak bardzo chciałam.

28 listopada 2007 11:47
Ten komentarz został usunięty przez autora.
28 listopada 2007 19:45

Prześlij komentarz