Czy to aura czy to film ?  

Posted by Inblanco in

"Portret damy" oglądałam wczoraj. Po południu. Wróciłam ze spaceru z psem, zaparzyłam herbatę i zasiadłam przed tv w oczekiwaniu na porywająca opowieść. Pierwsza scena, w której pojawia się Nicole spowodowała, że oblałam się co nieco herbatą. Parsknięcia pociągają bowiem za sobą takie skutki... Jak ona wyglądała pod tym drzewem... No dobrze, ale to tylko estetyczne wrażenie. Możliwe, że tylko moje i nikogo więcej.

Potem próbowałam się przejąć losami Isabel i bez powodzenia...
Z powodzeniem za to udało mi się zasnąć na owym seansie. Nie zdarzają mi sie drzemki popołudniowe, ale wczoraj nie byłam w stanie powstrzymać uparcie opadających powiek. Ciekawam tylko, czy to jednak film czy wyjący wiatr i deszcz za oknem przyczynił się do tego?

Na szczęście herbatę wypiłam przed spotkaniem z Morfeuszem. Bo inaczej skutki mogłyby być katastrofalne.

This entry was posted on 23.1.08 at środa, stycznia 23, 2008 and is filed under . You can follow any responses to this entry through the comments feed .

0 komentarze

Prześlij komentarz