Kolejna lektura przeczytana  

Posted by Inblanco in

Skończyłam czytać "Portret damy" Henry Jamesa. I zaskoczona jestem, że tak późno go odkryłam. Jak to się stało, że nikt mi go nie polecił? Ani w szkole, ani znajomi współczytacze się nawet nie zająknęli słówkiem... Shame on you! ;)

Jak się uda, to wieczorem obejrzę film Jane Campion. A recenzję napiszę... trochę później.
I mam pytanie: czy Henry Jamesa mam szukać w opracowaniach dotyczących literatury amerykańskiej czy brytyjskiej? Bo mam ogromna chęć dowiedzieć się o nim czegoś więcej. I planuję stworzenie listy nr 3/2008. Byłaby to twórczość owego dżentelmena.

Znalazłam też dwie pozycje beletrystyczne innych autorów, które wpiszę na ową listę: "Mistrz" Toibina Colama oraz "Autor, autor" Davida Lodge'a. Obie traktują o Henrym.

Strzyka mnie coś. Podle się czuję. Starzeję się :((

This entry was posted on 21.1.08 at poniedziałek, stycznia 21, 2008 and is filed under . You can follow any responses to this entry through the comments feed .

8 komentarze

Anonimowy  

Mistrza nie czytałam. AutorAoutor to mocno zbeletryzowana opowiesc o drugiej, dojrzałej czesci zycia Henriego. Ale zeby sie w tym polapac, najpierw warto poczytac jakis podrecznik hisotrii literatury. Moim zdaniem powinna to byc literatura amerykanska-tak mnie w szkole przynajmniej uczyli;)

21 stycznia 2008 22:22

Mam chrapkę na serię PWN-u "Dzieje kultur". Tylko, że zastanawiałam się gdzie Jamesa zaklasyfikować. Bo z urodzenia Amerykanin,no ale potem przyjął obywatelstwo brytyjskie... Zamieszali mi tym. Dzięki za podpowiedź.
A z tego co udało mi się wyszperać, na temat Mistrza, to opisywany jest tam ten sam okres życia HJ, co u Lodge'a.

21 stycznia 2008 22:40
Anonimowy  

wydaje mi sie, ze literatura amerykanska.

22 stycznia 2008 00:45
Anonimowy  

Mnie również zauroczył H. James właśnie poprzez tą pozycję którą przeczytaaś.
Sama go odkryłam, tez nikt mi specjalnie go nie polecał.

22 stycznia 2008 14:55
Anonimowy  

Mistrz jest znacznie lepszy od Autor, autor, to kompletnie inna półka moim skromnym zdaniem. Koniecznie przeczytaj! A klasyfikuje się do literatury amerykańskiej...

22 stycznia 2008 17:21

Plan mam taki: wypożyczam "Dzieje kultury Stanów Zjednoczonych" plus może jeszcze coś o samej tylko literaturze amerykańskiej. I może za jednym zamachem dostanę też "Mistrza".
Dziękuję za wskazówki i podpowiedzi Pozdrawiam :)

23 stycznia 2008 08:07

Ja ostatnio dostałam "Portret damy" z podaja. Zaciekawiła mnie recenzja Pani redaktor, z którą miałam zajęcia z recenzji - co prawda opowiadała o filmie ale w końcu film powstał na podstawie książki. Jak tylko przeczytam książki pożyczone z biblioteki sięgnę po "Portret damy". Myślę, że powinnaś szukać w literaturze angielskiej... Pozdrawiam.

17 lutego 2008 10:09

Kala, ze znalezieniem materiałów o Henrym Jamesie jest problem: z literatury amerykańskiej znalazłam tylko kilka pozycji i to takich, które opisują wiek XX. Czyli, nie ten wiek ;)
Za to w "Historii lit. angielskiej" Mroczkowskiego znalazłam kilka stron o HJ, ale jednak to trochę mało.
Mimo wszystko, zostaje mi chyba szukać w opracowaniach dotyczących lit. angielskiej.

18 lutego 2008 11:42

Prześlij komentarz