Czytam "Portret damy" Henry Jamesa. Idzie mi to dosyć powoli, ale czytam z przyjemnością. James ma bardzo analityczny styl: każda jego postać zostaje dokładnie rozłożona na części pierwsze i opisana drobiazgowo. To spowalnia trochę czytanie, nie ma możliwości prześlizgnięcia się nad tekstem. Zresztą, wcale tego nie chcę.
Rozumiem już zachwyty Paoli Brunetti nad tym pisarzem :)
Wieczorem za to robiłam porządek w kasetach VHS. I znalazłam parę ciekawych a zapomnianych tytułów, które ponagrywałam do obejrzenia... kiedyś. Wygrzebałam m.in. "Lawendowe Wzgórze" z Judi Dench i Maggie Smith. Lubię jedną i drugą, a teraz doszła jeszcze do lubienia Miriam Margolyes, która była rewelacyjna w roli gosposi: taka przaśna, energiczna i bystra :)
Akcja toczy się w przepięknej Kornwalii, w roku 1936. Pewnego dnia, dwie starsze siostry(Dench i Smith) znajdują na plaży rozbitka, młodego chłopaka. Zabierają go do siebie do domu i otaczają opieką. Okazuje się, że Andrea jest Polakiem (dziwne imię, jak na polskiego chłopca) i przepięknie gra na skrzypcach.
Pojawienie się Andrei w życiu sióstr, a zwłaszcza Ursuli (Dench) zmienia ich dotąd ustabilizowane życie. Budzą się emocje, o których Ursula, wydawać by się mogło, powinna zapomnieć.
I są one niezwykle silne, ale pokazane bardzo subtelnie. Czy Ursula tęskni za miłością czy za młodością? A może za jednym i drugim. W każdym bądź razie, Andrea ze swoją witalnością i wrażliwością, budzi dawno zapomniane Pragnienia.
Dobre aktorstwo, cudowne widoki, ciekawa fabuła. Na zimowe wieczory jak znalazł.
This entry was posted
on 18.1.08
at piątek, stycznia 18, 2008
and is filed under
film
. You can follow any responses to this entry through the
comments feed
.
2 komentarze
To taki powolny, nastrojowy film. Czasami potrzeba nam oderwania od rzeczywistości i "Lawendowe Wzgórze" świetnie się do tego nadaje.
27 stycznia 2008 11:18
Prześlij komentarz
Na nocnej szafce
Audiobook
Aleksandra Marinina
czyta: Roch Siemianowski
Wyzwania Literackie
Blogi Wyzwaniowe (aktualnie 3)
O mnie:
Zajrzyj
Archiwum
Moja lista blogów
-
"Ojciec Goriot" Honoré de Balzac2 godziny temu
-
Bez skazy6 godzin temu
-
Lucy Score: Tylko nie ty23 godziny temu
-
-
Strategi Menang Keluaran Togel Toto Macau1 dzień temu
-
„Niedobry zwyczaj” Alana S. Portero1 dzień temu
-
-
-
"Powtórka" Ken Grimwood2 tygodnie temu
-
-
-
-
-
Kate DiCamillo „Beverly tu i teraz”3 miesiące temu
-
-
Islandia. Ludzie6 miesięcy temu
-
-
Pożegnanie?2 lata temu
-
Anonse2 lata temu
-
-
#rozmoWyliczanki: R.O.Kwon4 lata temu
-
Stephen Baxter - Proxima, Ultima4 lata temu
-
-
-
-
Londyn przez wieki5 lat temu
-
Kobieta w literaturze LXVI5 lat temu
-
Nowy adres5 lat temu
-
Nowy adres5 lat temu
-
PRZEPROWADZKA5 lat temu
-
Przeprowadzka5 lat temu
-
Przeprowadzka5 lat temu
-
-
Kim jest ślimak Sam ?5 lat temu
-
-
koniec blogowania tu i nowy adres5 lat temu
-
„Żmijowisko” - Wojciech Chmielarz6 lat temu
-
-
-
Zapraszam pod nowy adres.6 lat temu
-
Nawyki, Karl Ove Knausgård6 lat temu
-
-
Wojna, miłość i rak7 lat temu
-
-
-
Uwaga - zmiana adresu bloga!7 lat temu
-
Wielkie zmiany7 lat temu
-
-
LEONARD COHEN 1934 - 20168 lat temu
-
Rachel Abbott "Obce dziecko".8 lat temu
-
-
Dekada8 lat temu
-
Przemija postać złotego ludka8 lat temu
-
NIBY-POWROTY8 lat temu
-
-
-
-
-
Przypomnienie :)9 lat temu
-
Jak ja dawno tego nie robiłam….9 lat temu
-
Mariusz Czubaj - "Piąty beatles"9 lat temu
-
Wesołych!9 lat temu
-
Tylko Ciebie chcę - film10 lat temu
-
-
-
-
-
Winna!11 lat temu
-
Kłamstwo na kłamstwie11 lat temu
-
-
„Bodily Harm” – Margaret Atwood11 lat temu
-
Kanapki i Czarnomroki11 lat temu
-
-
Cześć i dzięki za ryby12 lat temu
-
Archipelag odsłona numer 9 !12 lat temu
-
-
Carlos Ruiz Zafón "Światła września"12 lat temu
-
No to ładnie13 lat temu
-
Dziwne losy Jane Eyre - Charlotte Brontë13 lat temu
-
Pięć na pięć:) Gry rodzinne...13 lat temu
-
Sentyment14 lat temu
-
ZMIANA ADRESU – PRZEPROWADZKA14 lat temu
-
Przeprowadzka14 lat temu
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-