Porozmawiałam z Gają i zgodziła się wypożyczyć swoją zabawkę. Ta kula to schowek na psie przysmaki: pies ma toczyć piłkę, aż smakołyk wypadnie.
Skorzystałam z patentu i toczyłam tak długo (trochę to potrwało, ale w toczeniu pomagała siostra) aż ... Martitxu wypadłaś mi z kuli ;)))
Gratuluję :)
Proszę, napisz do mnie na adres inblanco@gazeta.pl a ja prześlę Ci książkę.
Udokumentowane losowanie:
This entry was posted
on 8.9.08
at poniedziałek, września 08, 2008
and is filed under
o książkach
. You can follow any responses to this entry through the
comments feed
.