Skorzystałam i ja z 25 % obniżki na książki z okazji Targów. Żałowałam jedynie, że było mniej wydawców niż w zeszłym roku, którzy podjęli się współpracy z merlinem. Ale i tak stosik mnie cieszy i raduje ogromnie, zwłaszcza, że:
a) za oknem aura bardziej przypominająca sierpień niż listopad
b) czwartek i piątek poświęcam li tylko i wyłącznie na czytanie, ewentualnie zrobię sobie przerwę na jakiś film lub dwa
c) w końcu znalazłam buty na zimę ( co nijak łączy się z tematem głównym dzisiejszego wystąpienia, ale kupić buty nie z zamszu i nie na wysokim obcasie/lub płaskim jak naleśnik, okazało się być przez dwa i pół miesiąca awykonalne. Dzisiaj zatriumfowałam ;) A traciłam już nadzieję na happy end.)
i tak od góry:
"Gender dla średnio zaawansowanych"
(nie lubię deklaracji typu - nie jestem feministką, ale... - bo albo się jest, albo nie. Ale świat nie jest czarno-biały i ja sama z zakłopotaniem często formułuję takie zdania: Jestem feministką, ale.. mam więc nadzieje, że Iwasiów pomoże mi w zdefiniowaniu siebie w sposób bardziej konkretny)
"Ręka mistrza"
(King jako pisarz jest mi mało znany. Lubię "Worek kości", nie podobało mi się niestraszne "Miasteczko Salem". Wolę Kinga filmowego: "Misery" "Dolores Claiborne" czy "Zielona mila". Kupiłam "Rękę mistrza" bo pasuje mi do jesiennego czytania, taką mam przynajmniej nadzieję.)
"My, topielcy"
(saga o czterech pokoleniach Duńczyków. Morze, przygody, zahartowani w walce z naturą mężczyźni, kobiety przyzwyczajone do życia w ciągłym oczekiwaniu.
Do tego grubaśny tom, bo prawie 900 stron. Liczę na przyjemne chwile. )
"Zimny dzień w raju"
(zbrodnia na amerykańskiej prowincji i policjant z przeszłością. Kryminał z klasą? Zobaczymy)
"Ludzie księgi"
( inspiracja)
"Balzakiana"
("Lala" podobała mi się bardzo. Ciekawa jestem, czym teraz ujmie mnie Dehnel. Bo głęboko wierzę, że tak będzie i tym razem)
"Czarodziejka z Florencji"
(powieść, do której podchodzę z pewną taką dozą nieśmiałości ;) Recenzje od euforii do głębokiego rozczarowania, więc jak sama nie przeczytam to się nie dowiem, czy to arcydzieło czy kit.
Przy tym pięknie wydana książka. Podobnież jak "My, topielcy".)